Nazwa żur pochodzi od dawnego niemieckiego wyrazu sūr, co oznacza – kwaśny. Znany z kuchni staropolskiej bywa nazywany po prostu – żurem staropolskim. Wariacji na temat tej zupy jest tyle, ile kuchni regionalnych, ale nieodmiennie wszystkim kojarzy się z potrawą serwowaną przy wielkanocnym stole. Wypróbujcie nasz przepis, a z pewnością powtórzycie go nie tylko przy okazji świąt!
Składniki (4 porcje):
- biała kiełbasa (3 pętki),
- wędzone żeberka (200 g),
- zakwas żurkowy (500 ml),
- śmietana (3 łyżki),
- włoszczyzna (może być krojona, mrożona),
- cebula (1 sztuka),
- ziemniaki (2-3 sztuki),
- czosnek (2 ząbki),
- ziele angielskie, listek laurowy, majeranek (do smaku),
- sól , pieprz (do smaku)
Przygotowanie:
Kiełbasę i żeberka wkładamy do garnka, zalewamy wodą (ok. 2 litrów), dodajemy 2 ziarenka ziela angielskiego i listek laurowy. Zagotowujemy, dorzucamy obraną włoszczyznę i cebulę. Gotujemy ok. 30-45 minut. Ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę – dodajemy do zupy i gotujemy do miękkości. Kiedy ziemniaki są już miękkie, wlewamy zakwas. Całość należy pogotować jeszcze przez chwilę, a następnie dodać zgniecione ząbki czosnku. Śmietanę mieszamy z paroma łyżkami zupy, wlewamy do garnka i zagotowujemy. Następnie zdejmujemy garnek z kuchenki, dodajemy roztarty w dłoniach majeranek, ewentualnie doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Wyciągniętą z zupy kiełbasę, kroimy w plasterki i z powrotem wrzucamy do zupy.
Żurek – podany z jajkiem na twardo, pokrojonym na ćwiartki – smakuje wyśmienicie!